
Zima na bieszczadzkich połoninach
Ostatnio przeszła burza medialna na temat trekingu zimowego w Bieszczadach. Po tym jak grup nastolatków-surwiwalowców potrzebowała pomocy GOPR-u przy zejściu z Bukowego Berda, zaczęto zastanawiać się czy zima to w ogóle czas na inną aktywność niż narty na stoku. Jednak nie taka zima zła ani Bieszczady jak to media ją malowały. Wystarczy zdrowy rozsądek i możemy cieszyć się piękną, bezpieczną, ciepłą zimą na bieszczadzkich połoninach.
Bezkresna biel, szczegóły których nie dostrzeżemy o innej porze roku, częsta inwersja termiczna to tylko kilka czynników, dla których warto zimą ruszyć na szlaki. Przy bardzo dobrej widoczności możemy nie tylko zaobserwować oddalone o ok 200-kilometrów Tatry Bielskie i Wysokie ale także Tatry Niżne, Karpaty Ukraińskie i Rumuńskie.